Jakoś mnie tak ostatnimi czasy natchnęło do założenia bloga. Może z powodu tego, że coraz więcej znajomych fotografów wybrało tą formę prezentacji zdjęć, więc i ja się skusiłem. Kto wie, może skłoni to mnie do częstszego chwytania za aparat. Na początek kilka zdjęć z ostatniej, parominutowej dosłownie, sesji.



na zdjęciach oczywiście najlepsza modelka pod słońcem (a jakby inaczej :) :
Marlena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz